piątek, 28 września 2012

Najstarszy dom w Południowej Ameryce

Casa de Velazquez uchodzi za najstarszy dom na Kubie, a zdaniem niektórych najstarszy w Południowej Ameryce. Aby zobaczyć Casa de Velasquez musimy udać się do Santiago de Cuba, z Havany możemy skorzystać z połączenia lotniczego. O specyfice latania kubańskimi liniami lotniczymi na wyspie wcześniej pisałam. Dom Velasqueza datuje się na 1522 rok, sam Diego Velasquez rozpoczął podbój Kuby w 1511 od Baracoa. Był już wówczas bardzo zamożnym człowiekiem, wzbogacił się dzięki udziałowi w drugiej wyprawie Kolumba.
Obecnie w Domu Velasqueza mieści się Museo de Ambiente Historico Cubano,stąd znajdziemy tutaj eksponaty znacznie młodsze aniżeli dom Velasqueza. To na co zwróciłam uwagę w Casa, to temperatura powietrza i jego cyrkulacja. W tym domu nigdy nie ma upałów, lekki przewiew jest uzyskiwany dzięki odpowiednio ustawionym okiennicom.Według historyków Velasquez miał na wyspie 10 hacjend.Na Kubę przybył z Haiti, gdzie wcześniej osiadł i się bardzo wzbogacił. Jeśli jedziemy na wycieczke z biurem podróży, warto sprawdzić czy planowane jest odwiedznie Santiago de Cuba i domu Velasqueza.
Będąc w Santiago de Cuba dobrze jest powłóczyć się nie tylko w obrębie Starówki.Należy pamiętać, że w punktach widokowych możemy być proszeni o uiszczenie opłaty za prawo do robienia zdjęć. Do Santiago de Cuba należałoby przyjechać w lipcu, kiedy odbywa się Wielki Karnawał. Byłam niestety w tym mieście w listopadzie, wówczas może pogoda jest dogodniejsza do podróżowania, ale ulice mniej tętnią życiem niż w lipcu. W tym mieście obok najstarszego domu na Kubie, znajduje się również najstarsze muzeum - Museo Emilio Bacardi Moreau. Rodzina Bacardi wyjechała z wyspy, ale fabryka rumu pozostała.
Z dala od Starówki można spotkać ciche uliczki, pamiętające czasy sprzed ostatniej rewolucji.

środa, 26 września 2012

Mity o kubańskich cygarach

Kuba jest wyjątkowym miejscem do produkcji cygar, właściwy klimat, właściwa gleba , a wręcz wymarzona dla upraw potrzebnych do produkcji.Najdroższe cygara kubańskie w Europie czy Stanach Zjednoczonych kosztują kilkaset dolarów, ale na Kubie można cygara uzyskać po niższej cenie, w obiegu nie do końca legalnym. Wielu przypadkowych Kubańczyków proponowało mi sprzedaż cygar. Ale nie wiem czy rzeczywiście w drugim obiegu sprzedawane są cygara Cohiba.
Liście tytoniu są suszone na specjalnych drewnianych rusztowaniach na polach, najlepsze gatunki liści wybierane są do produkcji cygar Cohiba czy Montecristo. Przejeżdżając przez wioski kubańskie, miałam wrażenie, że kolor czerwonawy gleby przypomina mi Hiszpanię . Stamtąd też w dziewiętnastym wieku do Kuby dotarły cygara, a właściwie możliwość produkowania ich. Dla wielu palaczy cygar rozczarowujące jest, że liście cygar nie są zwijane na udach pięknych Kubanek. W fabryczkach cygar liczy się umiejętność zwijania cygar przez pracowników a nie wiek, czy płeć. Ale warto wybrać się w tą egzotyczną podróż, aby zobaczyć miejsce wytwarzania najlepszych cygar na świecie. Legendarną dzisiaj postacią jest Alejandro Robain, na którego plantacji uzyskiwano liście do produkcji cygar Cohiba. W interesie władz kubańskich podróżował po świecie promując kubańskie marki cygar. Większość turystów pragnie przywieść do domu orginalne cygara z Kuby. Cygara miały być użyte przez CIA jak narzędzie zamachu na Fidela Castro w latach sześćdziesiątych zeszłego stulecia. Miano spreparować zarówno cygara eksplodujące jak i cygara wysycone jadem kiełbasianym. Jak widać mogą być różne rodzaje cygar, niektóre produkowane są pod bardzo indywidualne potrzeby.



Kuba , trzeba się spieszyć

Dlaczego należy się spieszyć z wyjazdem na Kubę? Odpowiedz daje powyższe zdjęcie. Obawiam się, że trudno jest określić gdzie znajduje się ten hotel. Może być w Portugalii, umiejscowiony także na Wyspach Kanaryjskich. Gdziekolwiek. Wyruszając w egzotyczną podróż mamy nadzieje, że wybrane miejsce wyróżnia się czymś unikalnym.

Kiedy zdecydujemy się na wypoczynek stacjonarny na Kubie, biuro podróży zapewne zaproponuje nam wygodny hotel w Varadero. Dla wielu turystów wycieczka na Kubę kojarzy się głównie z Varadero. Tak oto zmienia się Kuba. Może już nie długo wybrzeża Kuby będą usiane hotelami jak np; na Gran Canaria. Do Varadero wkroczyli inwestorzy z Kanady, potem następni,nadal nie ma miejsca dla inwestorów amerykańskich.

Natomiast nocując w hotelach w Havanie wcześnie rano w sali śniadaniowej można dostrzec biznesmenów chińskich. Świat Kuby się zmienia. W latach trzydziestych w Varadero miał swoją przystań po stresującej pracy Al Capone. Dzisiaj w jego domu znajduje się restauracja, gdzie można spożyć Paelle Valenziano.

Przy wjeździe do Varadero znajdują się bramki, obywatele Kuby bez specjalnych przepustek nie są tam wpuszczani.Dla przeciętnego Kubańczyka praca w przemyśle turystycznym jest szczytem szczęścia.Jednak na obsługę jak w Europie w kubańskim hotelu trudno jest liczyć. Należy posiadać przy sobie zawsze trochę drobnych peso, to znacznie poprawia sytuacje. Wycieczkę do Varadero najlepiej zaplanować na koniec podróży po Kubie, aby odpocząć wylegując się na piasku przez parę dni.

Będąc na Kubie koniecznie trzeba wybrać się do Trynidadu na festiwal muzyczny, tam zaczynały współczesne gwiazdy estrady kubańskiej.Uczestnicy tańczą do póznej nocy, jest to naprawdę świetna zabawa. Rytmy są bardzo gorące.A wszystko odbywa się w scenerii nie dużego kubańskiego miasta , które w okresie festiwalu ożywa. Nie można także nie zawitać do Santiago de Cuba. Dla mnie było to miasto mocno różniące się od Havany, mniej turystyczne, można tam rzeczywiście poczuć prawdziwą Kubę.
Transport publiczny nie rozpieszcza pasażerów,ale nie obserwowałam, aby z tego powodu Kubańczycy byli zdenerwowani.Gdybym jechała szosą prywatnym samochodem i byłabym obywatelka tego kraju, mogłabym być zatrzymana przez urzędnika kubańskiego, który wsadziłby mi do samochodu pasażerów. W takich przypadkach nie można odmawiać.

wtorek, 25 września 2012

Kuba, egzotyczna podróż w przeszłość

Lata trzydzieste to złote czasy kasyn w Hawanie , zjeżdżali się tam najsławniejsi Amerykanie,zapach cygar,piękne Kubanki, cudowna muzyka ....Przyjeżdżali gangsterzy,aktorzy,sportowcy,politycy, któż nie chciałby przyjechać na tą wyspę, gdzie mając odpowiednie środki finansowe można było spędzić wspaniałe chwile.

Fluencio Batista był bardzo przychylny amerykańskim gościom, ale aby zapewnić sobie bezpieczeństwo stworzył bezwzględną tajną policje. Dbała ona o wyeliminowanie z życia publicznego Kubańczyków , którzy byli w opozycji do dyktatora. W 1959 roku Batista aby ocalić swoje życie musiał uciec z wyspy i ukrył się w Portugalii, umarł w 1973 roku , podobno na kilka dni wcześniej przed zleconym przez Castro jego zabójstwem .

Jaka jest dzisiaj Kuba? Bez trudu można spotkać ślady dawnego panowania Hiszpanów, pozostałości po plantacjach niewolników, miejsca gdzie bawiła się elita amerykańska w zeszłym wieku. Nadal produkuje się tutaj najlepsze na świecie cygara.


Co jest charakterystyczne dla współczesnej Kuby? Dla mnie wiadukty na drogach , do których nie doprowadzono żadnej szosy, po prostu wiadukt dla wiaduktu. Był plan na stworzenie określonej ilości wiaduktów, więc je zbudowano. Dzisiaj w upalne dni można się pod nimi schować, szukając cienia.

Kiedy poszukujemy 50-cio letniego amerykańskiego samochodu powinniśmy udać się na Kubę

, te antyki nadal tam jeżdżą.Tak oto embargo wpłynęło na historie motoryzacji. Samochody na Kubie przykuwają nasz wzrok, oczywiscie myśle o tych sprzed rewolucji.
Dzisiaj na ulicach miast kubańskich można dostrzec również młodsze modele , są najczęściej przywiezione przez biznesmenów czy dyplomatów, którzy wyjeżdżając zostawiają je na wyspie.Nie ma jednak nic piękniejszego jak przejażdżka starym samochodem pamiętającym czasy Al Capone po ulicach Hawany.
Jako obcokrajowcy płacimy na Kubie peso convertible , przelicznik dla 1 peso jest 1 euro.Zapewniam, że nie jest to dobry przelicznik dla turysty, dla przykładu trampki w sklepie, gdzie można zrobić zakupy bez kartek, kosztują 25 peso convertible. Spory problem mamy , kiedy pragniemy dla bliskich zakupić drobne prezenty. Bardzo niewiele rzeczy jest do kupienia dla turysty.
Nie należy liczyć na Kubie na wyszukane jedzenie, bo możemy tego nie doświadczyć. Ale kiedy zaakceptujemy te niedogodności, pobyt, podróże po Kubie mogą być niezapomniane.
Koniecznie trzeba odwiedzić w Hawanie bar El Floridita ,do którego przychodził Hemingway. Podobno pijał tam Daiquiri  i zachęcam do spróbowania własnie tam, bo klimat jest niepowtarzalny. Chociaż Cuba Libre na Kubie też smakuje inaczej.
W centrum stolicy widoczny wielopiętrowy budynek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z wielkim wizerunkiem Ernesto Che Guevary, trudno sobie nawet wyobrazić jak ponure tajemnice on kryje.
Kiedy zdecydujemy się na
podróż do Santiago de Cuba , mając mało czasu, najlepiej wybrać transport lotniczy. I tutaj możemy trochę sie zdziwić, nie spotkałam się wcześniej z samolotami pasażerskimi , które nie mają oznaczonej numeracji miejsc. Kiedy samolot stoi na lotnisku gotowy do odlotu, obsługa najpierw prosi kobiety z dziećmi. Póżniej wsiadają pozostali pasażerowie, ale napięcie rośnie, czy wszyscy się zmieścimy. Nie zaobserwowałam miejsc stojących.Samolot trochę mi przypominał autobus ,ale może nieco przesadzam. Podróż na Kubę
jest jak podróż w przeszłość.



piątek, 21 września 2012

Kuba współczesna i dawna

 Mieszkańcy Kuby są potomkami wielorasowej społeczności, dlatego też można tutaj spotkać zarówno białych, czarnych jak i mulatów. Ponieważ po podbiciu przez Hiszpanów wyspy , najeźdżcom szybko udało się wybić miejscową ludność,skutkiem czego zabrakło ludzi do pracy. Problem ten rozwiązano przez przywiezienie niewolników na wyspę. Najwięcej niewolników pracowało na plantacjach. Charakterystyczną budowlą była tam wieża obserwacyjna. W ten sposób kontrolowano prace niewolników. Domy plantatorów przypominały domy hiszpańskie, wyposażone były w sprzęty luksusowe przywiezione z Europy. W Havanie można spotkać bardzo wielu białych Kubańczyków, natomiast w Santiago de Cuba większość mieszkańców ma ciemny kolor skóry. Mimo tego, że mieszkańcy są w przeważającej części nie są zamożni, a nawet biedni,  ubierają się starannie, modnie. Można spotkać w tym kraju wiele przepięknych kobiet. Modne ubrania pochodzą najczęściej od rodzin zamieszkujących Stany Zjednoczone. Przesyłane dla rodzin na Kubie dolary muszą być zamienione na peso wymienialne, co znacznie zmniejsza ich wartość nabywczą. Trochę to przypomina "bony" w czasie kiedy obywatel Polski nie mógł swobodnie posługiwać się walutą zagraniczną.

Właściciele plantacji trzciny cukrowej potrzebowali wielu rąk do pracy, stąd na wyspie kwitł handel niewolnikami. Właściciele ziemscy jednak tęsknili za Europą, próbowali więc upodobnić karaibską wyspę do Hiszpanii czy Portugalii. Jeden z handlarzy niewolników wybudował teatr, kiedy jego interes rozwinął się z wielkim sukcesem. Oparł swój biznes na tym, że kupował chorych niewolników, leczył ich, a następnie odsprzedawał z zyskiem. Dzięki temu bogaci mieszkańcy Kuby mogli korzystać z tego przybytku kultury. Warto oglądnąć to miejsce, przejść się po scenie i usiąść w jednej z lóż.

Budynki mówiące o bogatej zamierzchłej przeszłości można spotkać w centrum Havany, wyglądają jakby były symbolem stylu "destruct". Nie wygląda na to, żeby ktoś je remontował od czasu Batisty. Jeśli wynajmiemy przewodnika, dostarczy nam wielu informacji o przeszłości Kuby. Mniej informacji dostaniemy o teraźniejszości. Wycieczka po Havanie z przewodnikiem to zazwyczaj odwiedzenie starych odrestaurowanych budowli i baru Hemingwaya. Aby dotknąć teraźniejszości, na wycieczkę po Havanie trzeba się wybrać samemu.
Niektóre z tych domów sprawiają wrażenie jakby były planem jakiegoś mrocznego filmu. Szczęśliwie klimat sprzyja mieszkańcom i nie wymaga posiadania szyb w oknach. Choć w listopadzie będąc w Havanie lepiej mieć ze sobą pare cieplejszych swetrów.
Do września przez Kubę przechodzą huragany i im wcześniej odejdą , tym wcześniej robi się ciepło na wyspie. Budynki mieszkalne w Havanie bywają bardzo okazałe i bardzo zniszczone.
 
Na Kubie dostęp do światowego internetu mają jedynie bardzo uprzywilejowani, ale lokalną telewizje mogą oglądać .Jak w wielu krajach Południowej Ameryki tak i tutaj bardzo duży sukces odnoszą opery mydlane w telewizji. Będąc w jednym z zabytkowych pałacy w centrum Havany natknęłam się na plan filmowy serialu telewizyjnego. Serialu nie kręcono w częściach chylących się ku upadkowi Havany, ale w miejscu odrestaurowanym, z czasów przed rewolucją kubańską.

Translate